Polskie Jasne #2018/3 – część pierwsza: warzenie

“Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam w Polsce, mieszkam tu, tu, tu …”. Dzisiaj notatka o warzeniu ulubionego piwa naszych ojców, czyli jasne pełne.

 

Na sam początek odważono 3,7 kg słodu pilzneńskiego (jako, że piwo polskie to słód podstawowy pochodził ze słodowni ze Strzegomia) i 0,3 kg karmelowego słodu Abbey.

Słody pilzneński i Abbey czekają na ześrutowanie

 

Słody padły ofiarą tarcz śrutownika i zmieniły się w pierwszorzędną śrutę (zwróćcie uwagę na ilość i grubość łuski)

Śruta gotowa do zasypu

 

Jeszcze tylko ustawienie programu zacierania (63C – 20min, 72C – 30min, 78C – 5min) i zaczynamy zabawę.

Pierwsze 2 etapy pominięto

 
5min upłynnienia wystarczy

 

Po nalaniu 12L wody i dogrzaniu jej do 65C zasypano śrutę. Temperatura ustabilizowała się na poziomie 61C, zacieranie ruszyło.

Śruta w kotle

 

Po zakończonym zacieraniu zrobiono próbę jodową (jak widać poniżej wynik próby był negatywny).
Negatywna próba jodowa

 

Przed zrzuceniem zacieru do kadzi filtracyjnej należy zrobić podbicie (jak poniżej).

Podbicie prawie wykonane

 

Dzięki dużemu króćcowi zacier w mgnieniu oka znajduje się w kadzi filtracyjnej.
Końcówka zrzutu zacieru

 

Układanie złoża poszło dosyć szybko.
Układanie złoża

 

Po zebraniu około 8L filtratu trzeba było rozpocząć wysładzanie. Kadź nie posiada jeszcze deszczownicy, dlatego użyliśmy niezawodnego talerzyka (Kochanie już wiesz gdzie on jest.
Wysładzanie

 

Finalnie do gotowania na 70min trafiło 25L brzeczki o gęstości 11 blg. A poza tym polskie chmiele (25g chmielu Sybilla – 60min, 20g chmielu Lubelskiego – 20min i kolejne 20g chmielu Lubelskiego na 10min) i mech irlandzki (5g na 10min).
Sybilla gotowa

 

Mech daliśmy dla poprawienia klarowności piwa ale co z tego wyjdzie to czas pokaże.

Druga porcja Lubelskiego i mech irlandzki na ostatnie 10min gotowania

 

W między czasie uwodniliśmy drożdże drożdże dolnej fermentacji W – 34/70 firmy Fermentis.

W – 34/70 powoli się uwadniają

 

Po upływie 70min brzeczkę schodzono do 23C i zaszczepiono drożdżami.

Inokulum gotowe

 

Napowietrzoną i zaszczepioną brzeczkę pozostawiono w spokoju aby drożdże mogły wykonać swoją pracę.

Napowietrzona i zaszczepiona brzeczka

 

Finalnie do fermentacji trafiło 20L brzeczki o gęstości 12 blg.
Gęstość brzeczki po gotowaniu

 

W części drugiej dowiecie się o fermentacji naszego Polskiego Jasnego.
2 komentarze Dodaj swoje
    1. Leszek,
      Upłynnione drożdże wlaliśmy do brzeczki o temperaturze 23C. Następnie fermentor wylądował w pomieszczeniu o temperaturze niższej niż 10C. Pozwoliło to drożdżom na wystartowanie.
      Finalnie brzeczka miała mniej niż 10C. Drożdże miały się dobrze i zaczęły proces 🙂
      Cały proces fermentacji i rozlewu możesz zobaczyć w drugiej części.
      ps. naprawiłem wpis z drugą częścią, można czytać i oglądać 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.